czwartek, 10 stycznia 2013

Och Sonnar :)

Jest wielki i ciężki. Właściwie aparat można trzymać tylko oburącz. Po kwadransie bolą nadgarstki. Ale po spojrzeniu w kominek zapomina się o tym wszystkim. Aż do wciśnięcia spustu migawki. Bo potem trzeba odpocząć ;)



 
Zdjęcia moje & GT.

2 komentarze:

  1. Psix z Sonnarem waży tyle co mój podróżniczy zestaw, zatem nie jest ciężko ;D Niebawem opublikuję parę zdjęć zrobionych tym monstrum.

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam coraz większą ochotę na zakup Sonnara po takich wpisach:)

    OdpowiedzUsuń