Jest wielki i ciężki. Właściwie aparat można trzymać tylko oburącz. Po kwadransie bolą nadgarstki. Ale po spojrzeniu w kominek zapomina się o tym wszystkim. Aż do wciśnięcia spustu migawki. Bo potem trzeba odpocząć ;)
Zdjęcia moje & GT.
Psix z Sonnarem waży tyle co mój podróżniczy zestaw, zatem nie jest ciężko ;D Niebawem opublikuję parę zdjęć zrobionych tym monstrum.
OdpowiedzUsuńMam coraz większą ochotę na zakup Sonnara po takich wpisach:)
OdpowiedzUsuń