czwartek, 28 kwietnia 2011
poniedziałek, 25 kwietnia 2011
Pocztówka z Przemyśla
Nie udało się ze słońcem, no ale siła wyższa...Natomiast udało się na sucho, chociaż
w Lany Poniedziałek ;)
Wieczorem widoczność była słaba, stąd nieco mętna panorama starówki.
No i oświetlenie wieży katedry włączyli, jak już przekroczyliśmy most na Sanie, w drodze na zachód...
PS Polecam otwierać zdjecia w nowym oknie i powiększać do wyjściowego rozmiaru - dopiero wtedy mają wyjściową jakość.
w Lany Poniedziałek ;)
Wieczorem widoczność była słaba, stąd nieco mętna panorama starówki.
No i oświetlenie wieży katedry włączyli, jak już przekroczyliśmy most na Sanie, w drodze na zachód...
PS Polecam otwierać zdjecia w nowym oknie i powiększać do wyjściowego rozmiaru - dopiero wtedy mają wyjściową jakość.
czwartek, 21 kwietnia 2011
Linie proste.
środa, 20 kwietnia 2011
Obłędnie jest...
Kolejne kolorowe plamy. Zabawne, że bez aparatu fotograficznego tak tego nie zauważałam. Tyle zmarnowanych lat ;)
wtorek, 19 kwietnia 2011
niedziela, 17 kwietnia 2011
Weekend na ścieżce
Ścieżka ekologiczna w okolicy Trzciany - gdzieś znaleźliśmy informację, że można ją pokonać nawet na rowerze. Teraz już chyba raczej nie można ;)
Tablica podniesiona z ziemi z urokliwymi pajączkami. W okolicach punktu 5 (czyli po podniesieniu tablicy) spotkaliśmy pływającą sarnę ;) W okolicach punktu 6 trzeba było zawrócić, bo dalsza droga wymagała zastosowania metody przemieszczania się "na Tarzana", na co jednak nasze wątłe ramiona nie pozwoliły (ubiegłoroczna powódź porwała misterną sieć kładek).
Ściana z traw. I chwila na drzemkę.
Szumna rzeka Mrowla.
Tubylcy.
Plamy kolorów.
Runo w wersji premium.
Szkielet pisanki.
Motyle zdecydowanie nie sa skłonne do współpracy.
Subskrybuj:
Posty (Atom)