czwartek, 27 grudnia 2012

Nähe IV

Biurkowa lampka i Psix z działającym samowyzwalaczem - tak się tworzy nastrój :)
Żałuję, że na pierwszym zdjęciu nie zmieściłam się w ostrości. Ale jako operator migawki miałam prawo. Bardzo lubię te zdjęcia.



3 komentarze:

  1. Mi lampka coś mocno kontrastuje, a tu fajnie wyszło. Jeszcze nie wpadłem na samowyzwalacz w aparacie :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja lubię takie punktowe, trochę sceniczne oświetlenie...bo ukrywa bałagan w mieszkaniu ;) W Psixie samowyzwalacz trochę zabawny jest - nakręcana korbka, tyle że migawka strzela na sekundę przed jej zatrzymaniem i zaskoczenie jest zawsze ;)

      Usuń
  2. ja też je bardzo lubię :)

    OdpowiedzUsuń